Przejdź do głównej zawartości

Loose Sweater


 Grube, oversiz`owe swetry z grubym splotem, noszę już drugi rok z wielkim umiłowaniem.
Jasne, beżowe są moimi ulubionymi. Jesienią możemy je nosić jako okrycie wierzchnie, zamiast kurtki czy płaszcza. Dlatego ja jeszcze korzystam z takich uroków i Was też zachęcam. Mój dzisiejszy look jest z jesiennego spaceru z ukochanym.

Podoba się?

MIŁEGO PONIEDZIAŁKU.











Komentarze

  1. ale ładnie wyglądasz, bez okularów:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hello from Spain: great sweater. Nice pics. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  3. CUDOWNE CIEPŁE PONIEDZIAŁKOWE POŁĄCZENIE!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam takie oversize'owe swetry :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne,jesienne zdjęcia i super stylizacja :)

    OdpowiedzUsuń
  6. genialny sweter, całość wygląda tak idealnie !

    OdpowiedzUsuń
  7. Gorgeous sweater and pictures!Love the leafs on the floor...those are the true example of beautiful autumn pictures!

    http://checkinonline.blogspot.pt

    OdpowiedzUsuń
  8. Ładnie w tym swetrze wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Planowalam kupic taki sweter. Super :) pozdrawiam, zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ale piękny sweter !

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow jak ladnie! Zakochalam sie w tym zestawie!
    Szykuje sie do zdjec, bo bardzo mnie zachwycilas!

    Zegarek / buciki / sweterek sa mega! Napewno od dzisiaj sa na mojej liscie!

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili :)
    BUZIACZEKGIRLOO.BLOGSPOT.CO.UK

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

On a sunny day walking across the bridge

Dzień dobry, godzina 8.00 a ja już na nogach ,wypoczęta,gotowa do pracy. Wczoraj na swoim ' fanpage ' dodałam zdjęcie... i jak mogliście zauważyć zaszła mała zmiana w moim wyglądzie..Początkowo miały pójść w ruch nożyczki,ale jednak wiem ile musiałam zapuszczać te włosy i z tego zrezygnowałam..z pomocą przyszła mi mama ,która pomogła mi podjąć decyzję i pofarbować włosy.Kolor miał wyjść ciemny,ciepły blond ,a na moich włosach wyszedł..sama nie umiem określić tego koloru,bo w każdym świetne wygląda całkiem inaczej. Zobaczymy jak długo taka pobędę. Przechodząc do stylizacji,to wczoraj postawiłam na dość elegancki zestaw.Klimat zdjęć mogliście już raz zobaczyć na moim blogu,ale tak mi się spodobało,że postanowiłam tam wrócić.Kolorystyka mojego zestawu jest pozostawiona w kolorach tegorocznej jesieni,czyli chodzi mi o kolor beżowy,czarny i bordowy. Czarny gorset ze złotym suwakiem ,bordowa,plisowana spódnica,czarne rajstopy,beżowe botki oraz beżowa kurteczka/kożuszek - bez

pleasing to the eye classic black and white set

W dzisiejszej stylizacji główną rolę odgrywają dwa elementy.Plisowana sukienka oraz marynarka .Kolorystyka zachowana jest w bieli i czerni z dodatkiem złotego łańcucha na szyi .Jeśli chodzi o marynarkę ,to uwielbiam ją za jakość,a sukienkę za nietuzinkowość :) Na taki zestaw mogłam pozwolić sobie w weekend kiedy to było dość ciepło,aby tak móc się fotografować:) Marynarka- CocoModa Sukienka-Allegro Szpilki-Stylissmo

Grungowy look -''Zdejmij ją ze mnie ''

Dzisiaj mam dla Was zestaw rodem z lat 90-tych.Może nie jestem fanką Nirvany,lecz styl ubierania jak najbardziej mi odpowiada.Gruby sweter luźno rzucony na t-shircie z oryginalnym nadrukiem ' Zdejmij ją ze mnie ' na tym czarna,skórzana ramoneska która idealnie komponuje się z mocnymi, skórzanymi botkami .Na biodrach przewiązana jest kraciasta koszula,która nie jest flanelowa jak w latach 90-tych ,lecz teraz materiał nie ma znaczenia.Najlepszym kolorem koszuli w tamtych czasach było połączenie czerwieni i czerni.Jeśli chodzi o moje nakrycie głowy to nie musiałam myśleć długo wiedziałam,że będzie to czapka beanie która jest w modzie od kilku sezonów,zastanawiałam się tylko jaki kolor wybrać-padło oczywiście na nieśmiertelną czerwień.Takie czapki idealnie wpisują się w stylistykę grungową. Na nogi miałam nałożyć moje nowe porwane jeansy,które idealnie by wpasowały się w ten cudowny styl, lecz pokaże Wam je innym razem. LUBICIE TAKI STYL ? Koszu