Przejdź do głównej zawartości

DAILY OUTFITS

Czy też to widzicie jak ten czas pędzi?? Pędzi jak szalony. Jeszcze niedawno był maj..(to był maj..pachniała saska kępa...)dziś mamy już sierpień(co najgorsze w powietrzu czuć już jesień.)Mam nadzieję, że lato jeszcze do nas wróci..bo mam tyle,tyle nowości i starości do pokazania. No i Lileczka ma jeszcze tyle sukienek,których nie miała jeszcze okazji mieć założonych..
Miesiące lecą bardzo szybko, a to dlatego, że mam teraz masę pracy..prowadzenie domu, opieka nad córką, szycie i blogowanie- które zeszło na ostatni tor. Ale jestem szczęsliwa!
Dziś natomiast stylizacja luźna, codzienna. Własnie tak najczęściej się noszę. Luźna koszulka w bazowym kolorze,luźne szorty (te z Pepco są cudowne przy dziecku) Jeansowa kurtka i wygodne,płaskie buty.

Lubicie takie zestawy  ? 

A Ci którzy pytają gdzie można mnie śledzić na bieżąco ,oczywiście zapraszam na Instagram ; hardcandeeelilli -snapa jeszcze nie mam- obiecuję ,że pomyślę nad tym .. a serio chcielibyście bym go założyła? Dajcie znać : )


 KURTKA- NEW LOOK
 BLUZKA- NEW LOOK
 SPODENKI- PEPCO
 TOREBKA- ALLEGRO
 BUTY-SINSAY




Komentarze

  1. Super zestaw na co dzień. Zwiewny, luźny a przede wszystkim mega wygodny. Zazdroszczę świetnej figury po porodzie. Ja jeszcze tego nie przeżyłam ale na pewno takiej mieć nie będę. Pozdrawiam i zapraszam do mnie http://worldbymyy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczne, luźne połączenie! Świetnie wyglądasz ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Mamy te same obowiązki - i musze przyznać, że moje blogowanie też chwilami zbacza z dobrego toru, ale... jednak to pasja i odskocznia od rzeczywistości, która lubię pielęgnować :)
    Ślicznie wyglądasz, świetna fryzurka! :) zostaję na dłużej!
    www.xavilove.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego wracam do blogowania;) bo to również moja ogromna pasja:) A czytelnicy mnie tylko w tym uświadamiaja,że trzeba wrócić:P

      Usuń
  4. O kochana,chyba wróciłaś z wakacji ?
    Taka opalona, wow!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety nie;( to moje siedzenie na balkonie i spacery z wózkiem :)

      Usuń
  5. Genialnie wyglądasz kochana!Ucałuj mocno córę :*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

On a sunny day walking across the bridge

Dzień dobry, godzina 8.00 a ja już na nogach ,wypoczęta,gotowa do pracy. Wczoraj na swoim ' fanpage ' dodałam zdjęcie... i jak mogliście zauważyć zaszła mała zmiana w moim wyglądzie..Początkowo miały pójść w ruch nożyczki,ale jednak wiem ile musiałam zapuszczać te włosy i z tego zrezygnowałam..z pomocą przyszła mi mama ,która pomogła mi podjąć decyzję i pofarbować włosy.Kolor miał wyjść ciemny,ciepły blond ,a na moich włosach wyszedł..sama nie umiem określić tego koloru,bo w każdym świetne wygląda całkiem inaczej. Zobaczymy jak długo taka pobędę. Przechodząc do stylizacji,to wczoraj postawiłam na dość elegancki zestaw.Klimat zdjęć mogliście już raz zobaczyć na moim blogu,ale tak mi się spodobało,że postanowiłam tam wrócić.Kolorystyka mojego zestawu jest pozostawiona w kolorach tegorocznej jesieni,czyli chodzi mi o kolor beżowy,czarny i bordowy. Czarny gorset ze złotym suwakiem ,bordowa,plisowana spódnica,czarne rajstopy,beżowe botki oraz beżowa kurteczka/kożuszek - bez

pleasing to the eye classic black and white set

W dzisiejszej stylizacji główną rolę odgrywają dwa elementy.Plisowana sukienka oraz marynarka .Kolorystyka zachowana jest w bieli i czerni z dodatkiem złotego łańcucha na szyi .Jeśli chodzi o marynarkę ,to uwielbiam ją za jakość,a sukienkę za nietuzinkowość :) Na taki zestaw mogłam pozwolić sobie w weekend kiedy to było dość ciepło,aby tak móc się fotografować:) Marynarka- CocoModa Sukienka-Allegro Szpilki-Stylissmo

Grungowy look -''Zdejmij ją ze mnie ''

Dzisiaj mam dla Was zestaw rodem z lat 90-tych.Może nie jestem fanką Nirvany,lecz styl ubierania jak najbardziej mi odpowiada.Gruby sweter luźno rzucony na t-shircie z oryginalnym nadrukiem ' Zdejmij ją ze mnie ' na tym czarna,skórzana ramoneska która idealnie komponuje się z mocnymi, skórzanymi botkami .Na biodrach przewiązana jest kraciasta koszula,która nie jest flanelowa jak w latach 90-tych ,lecz teraz materiał nie ma znaczenia.Najlepszym kolorem koszuli w tamtych czasach było połączenie czerwieni i czerni.Jeśli chodzi o moje nakrycie głowy to nie musiałam myśleć długo wiedziałam,że będzie to czapka beanie która jest w modzie od kilku sezonów,zastanawiałam się tylko jaki kolor wybrać-padło oczywiście na nieśmiertelną czerwień.Takie czapki idealnie wpisują się w stylistykę grungową. Na nogi miałam nałożyć moje nowe porwane jeansy,które idealnie by wpasowały się w ten cudowny styl, lecz pokaże Wam je innym razem. LUBICIE TAKI STYL ? Koszu