Poszukiwania wymarzonego białego płaszcza trwały bardzo długo, żeby nie powiedzieć że za długo. Marzyłam o takim w stylu szlafroka, gdyż takiego brakowało w mojej szafie. W ubiegłym roku szukałam i szukałam, jesienią nie znalazłam zimą też nie... dopiero na wiosnę wynalazłam idealny płaszcz, w dodatku w tym kolorze.. klasa sama w sobie.
Nie pamiętam z jakiej był strony, lecz nie miałam okazji by go nosić. Bo jak już przyszedł to było zdecydowanie za ciepło, na takie okrycie wierzchnie.
Teraz w tę zimę, wyciągam go najchętniej ze wszystkich swoich płaszczy, muszę Wam to przyznać. Ale zastanawiam się, dlaczego jeszcze go Wam tu nie pokazałam ?
Przecież, to jest coś czym warto się pochwalić :)
Klasa sama w sobie, chyba ostatnio polubiłam bardzo minimalizm.
W ogóle od kilku dni, zaczęłam się nosić bardzo, ale to bardzo zwyczajnie, a mam wrażenie, że jest dużo lepiej niż np. miesiąc temu !
Mam nadzieję,że już niedługo pokażę Wam to na zdjęciach
Do następnego :)
fajnie wyglądasz w takiej klasyce
OdpowiedzUsuńa jak przygotowania do ślubu, dodaj jakiś post dotyczący wiązanek, welonów może coś o sukni, jedzeniu, dokąd na podróż po ślubną:)
OdpowiedzUsuńI love your outfit ♥
OdpowiedzUsuńThe Girl Behind the Pen
Super ten Twój płaszczyk.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
śliczny zestaw:)
OdpowiedzUsuńprzepiękna :*
OdpowiedzUsuńsliczny plaszcz :)
OdpowiedzUsuńSuper płaszczyk!
OdpowiedzUsuńŚwietny płaszczyk! :)
OdpowiedzUsuńNOWY POST NA FABRYCE MIĘTY KLIK! :))
fajnie... naturalnie prosto i elegancko :)
OdpowiedzUsuńBialy plaszczyk naprawde na plus ;) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny płaszczyk kochana!! Ślicznie wyglądasz w takich jasnych kolorkach! Buziaki :*
OdpowiedzUsuńTorebka <3
OdpowiedzUsuńPiękny płaszcz :) i oczywiście torebka!
OdpowiedzUsuńśliczny płaszczyk, torebka również
OdpowiedzUsuń