Przejdź do głównej zawartości

JEDEN ROK SIĘ SKOŃCZYŁ, DRUGI WŁAŚNIE ZACZAŁ... HELLO 2017

Jak wspominacie ubiegły, 2016 rok? Jesteście zadowoleni z niego,czy też cieszycie się że dwanaście godzin temu powitaliśmy nowy,nowiusieńki rok.?  Co się wydarzyło w 2016 czego jesteście dumni,a co chcielibyście zmienić? Myśleliście nad tym? 
Ja wspominając cały,ubiegły rok... stwierdzam, że był to rok trudny, ale zarazem dobry. W sumie to był najpiękniejszy rok w moim życiu... w 2016 roku mogłam doświadczyć swojej pierwszej ciąży, bardzo upragnionej ciąży. To zdecydowanie przebiło całą resztę. Najważniejsze jest to, że urodziła się piękna i przede wszystkim ZDROWA córka.

 w 2016 roku cudownie było patrzeć,przez te 7 miesięcy jak rozwija się moja córka, jak pierwszy raz nieświadomie się uśmiechnęła, później świadomy uśmiech.. pierwsze ciężkie noce, jedna przespana cała noc <3  świadome podniesienie głowy, złapanie zabawki, moich włosów .. nieświadome buziaki ... pierwsze przewrócenie się z pleców na brzuszek i z brzuszka na plecy... pierwszy brokuł, marchewka, jabłuszko... podniesienie się do siadania, siedzenie bez oparcia! Jestem taka dumna !
A u mnie? Nowa praca.. trochę trudów związanych ze zdrowiem.. ale nie narzekam, obiecałam sobie, że już nie będę Was tu zanudzać swoim narzekaniem i dlatego w związku z Tym nowym rokiem- skończę narzekać:)  Takie małe postanowienie.

Jako mama z brzuszkiem nie miałam siły się stroić ale starałam się zawsze wyglądać stylowo tak by moje samopoczucie miało +10 punktów.  Jak już urodziła się córka, zmotywowało mnie to by zaczać dbać o siebie jeszcze bardziej niż przed ciążą.
 Bo zadbana i szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko !!
Pamiętajcie to, że ma się dzieci nie oznacza, że trzeba rezygnować z siebie. Dbajmy o siebie !

Teraz w nowym roku, chcę jeszcze mocniej zadbać o swój wizerunek jak i o sferę duchową..jakby to nie brzmiało .
Oraz o swoją miłość i córkę - tak byśmy wszyscy razem byli szczęsliwi.   
Nie postanawiam więcej dla Was blogować, bo nie chcę obiecywać. Możecie widziec nas codziennie na insta oraz snapchat. 
Pisać poprawnie nie poprawię -więc moje wypociny średnio się kleją,bo mam dużo do powiedzenia ale..

Chciałabym w tym roku pokazać córce kawałek świata. Więcej fotografować i zatrzymać czas na fotografii. Bo to jak szybko rośnie nasze dziecko jest nie do opisania.
Czekamy na pierwsze samodzielne kroczki, pierwsze upadki, pierwsze stałe jedzenia...pierwsze słowo mama,tata,baba,papa... naukę korzystania z toalety i wyczekiwany Roczek! aaaa!  

TEN ROK BĘDZIE SUUUPER!! 


Zaczął się właśnie z uśmiechem na twarzy !


 

Komentarze

  1. piękną masz sukienkę Kochana!

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz piękną córkę! Rodzicielstwo to najcudowniejsza rzecz jaka mogła Ci się w życiu przydarzyć. Rok minął bardzo szybko, życzę Ci aby następny rok był jeszcze lepszy! ;)

    pauuls.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie było mega dużo zmian ale ten rok zapowiada się bez szaleństw na całe szczęście :)
    wszystkiego dobrego w nowym roku ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. SZCZĘŚLIWEGO 2017! DLA wAS

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejku, przecudowna :) A jaka słodka :) Dzieci to naprawdę największy skarb :) Trzymam kciuki, żebyście razem podróżowały i razem odkrywały nawet te małe zakątki świata :) Zapraszam również na mojego bloga http://angiandangi.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

powder pink with deep blacks

Dziś pozostaję dalej w połączeniu pudrowego różu z głęboką czernią.Pastele za mną chodzą już dobry czwarty dzień - chyba to zasługa tego pięknego słońca i wysokiej temperatury.W Dzisiejszej stylizacji są praktycznie same nowości. Bluzeczka z baskinką -jest moją drugą miłością z tej serii bluzeczek ze sklepu : tutaj . Idealnie skrojona -tak jak jej 'siostra w niebiesko-morskim kolorze z dwóch notek wcześniej.Dopełnia ją cudowny,okrągły,czarny kołnierzyk -subtelność ,delikatność - chyba moja ulubiona baskinka!Wszystkich chętnych zapraszam do odwiedzenia strony: tutaj.   Na nogi nałożyłam czarne legginsy z ćwiekami po bokach (po raz pierwszy na blogu ) Dodają mocniejszego akcentu+czarne lordsy ( z ubiegłego lata) . A kolejną nowością ,bez której stylizacja miałaby zbyt łagodny wygląd jest :Cudowny kuferek z motywem czaszek w idealnym łososiowym kolorze ,pochodzi ze sklepu internetowego  Amiche . Doskonale wykonany ,pojemny - idealny na co dzień! Tego mi było trze...

Bordowy sweter.

No to czas zacząć nadrabiać zaległości w blogowaniu .Wybierając się dzisiaj z chłopakiem na spacer -postanowił zrobić mi kilka zdjęć.Nie zobaczycie dziś nowej torebki..look ten jest najprostszy jaki się tylko dałoby zrobić..Musiało być ciepło i wygodnie.W roli głównej bordowy staro-nowy sweter .Mam go już od dość dawna,ale na blogu jeszcze się nie pojawił.Do tego karmelowe spodnie i torba.Oraz najwygodniejsze w świecie butki.Na sobie miałam również kurteczkę,którą możecie zobaczyć na ostatnim zdjęciu,jest jedną z dwóch,które w tym roku kupiłam.. Moje zdrowie jeszcze się nie polepszyło,ale muszę zacząć normalnie funkcjonować.Bo mam wiele spraw do pozałatwiania w związku z nowym rokiem..

openwork sweater

Jak tam Kochani po dniu zakochanych ?:) Ja jestem bardzo szczęśliwa,bo nie spodziewałam się tylu pięknych prezentów od mojego M :)  Największym zaskoczeniem była dla mnie pizza w kształcie serca<3 która była po prostu przepyszna!   Przejdę do dzisiejszego zestawu...Dzisiaj niestety jest dużo chłodniej niż w ubiegłych kilku dniach i nie mogłam pozwolić sobie na cienką koszulę,czy też bluzkę..także w moje ręce wypadł dziś z szafy gruby,ażurowy ,oversize sweter ,który czekał na swoje wyście.. Stwierdziłam,że będzie idealny do dzisiejszego luźnego dnia.Na nogi założyłam czarne legginsy oraz moje ulubione workery,których pewnie macie dość,ale ja stwierdzam,że są idealne na zabiegane dni takie jak mam ostatnio!Aby nie było za ciemno dodałam czerwoną kopertówkę, która ciekawie rozwesela całość. Ps. Mam dość już tej zim y.. z chęcią przywołałabym wiosnę..