Już pewnie wiele z Was wie dlaczego nie bloguję od kilku miesięcy..jeśli śledzicie mój profil na instagramie to doskonale wiecie czym jest to spowodowane. Tak, już teraz możemy pochwalić się Wam- że zostaniemy rodzicami. To uczucie jest nie do opisania. Pękamy z dumy. Jesteśmy najszczęśliwszymi ludźmi na świecie.
Mimo, że to tak piękny okres, w którym wiele z kobiet jest w wielkiej euforii ja niestety nie należę do tej grupy kobiet, co czuje się wyśmienicie, wygląda pięknie, je wszystko i może chodzić na zakupy do supermarketów. Niestety moja ciąża przebiega zupełnie inaczej.. codzienne wymioty, całodniowe nudności, brak apetytu, totalne zmęczenie... dolegliwości których tak normalnie nie miałam od lat.. przyznam, że jest to strasznie uciążliwe i marzę, by się skończyły jak najszybciej.. chciałabym poczuć w końcu uroki bycia w tym błogim stanie.
Ale jedyną sprawą wynagradzającą ten zły stan jest oglądanie swojego maleństwa na badaniu usg. To naprawdę bardzo piękne, wzruszające momenty.
Więc Kochani, teraz ten blog zmienia się w 100% lifestylowy. Będziemy pokazywać swoją codzienność, stylizacje powrócą jeśli ja już stanę na nogi. Mam nadzieję, że czytelnicy którzy domagali się nowych postów będą cieszyć się z naszego powrotu! Już nie tylko Karolina, Marcin, Paris ale i baby!
Do Następnego.
Mimo, że to tak piękny okres, w którym wiele z kobiet jest w wielkiej euforii ja niestety nie należę do tej grupy kobiet, co czuje się wyśmienicie, wygląda pięknie, je wszystko i może chodzić na zakupy do supermarketów. Niestety moja ciąża przebiega zupełnie inaczej.. codzienne wymioty, całodniowe nudności, brak apetytu, totalne zmęczenie... dolegliwości których tak normalnie nie miałam od lat.. przyznam, że jest to strasznie uciążliwe i marzę, by się skończyły jak najszybciej.. chciałabym poczuć w końcu uroki bycia w tym błogim stanie.
Ale jedyną sprawą wynagradzającą ten zły stan jest oglądanie swojego maleństwa na badaniu usg. To naprawdę bardzo piękne, wzruszające momenty.
Więc Kochani, teraz ten blog zmienia się w 100% lifestylowy. Będziemy pokazywać swoją codzienność, stylizacje powrócą jeśli ja już stanę na nogi. Mam nadzieję, że czytelnicy którzy domagali się nowych postów będą cieszyć się z naszego powrotu! Już nie tylko Karolina, Marcin, Paris ale i baby!
Do Następnego.
sweet!
OdpowiedzUsuń____________________
perfect blog
blog.justynapolska.com
Gratuluję kochana <3 bycie rodzicem to coś najwspanialszego wiem to bo sama mam 4 latniego synka <3 mam nadzieje że wrócisz do blogowania ;) Pozdrawiam i trzymaj się cieplutko ;)
OdpowiedzUsuńojej gratulacje kochana
OdpowiedzUsuńgratulacje ,czas ciązy to idealny czas. bedziesz wspominać go do końca zycia. czekamy na duzo super postów
OdpowiedzUsuńGratulacje! :) Musisz uroczo wyglądać z brzuszkiem :)
OdpowiedzUsuńZa nim wstanies z lozka pij coca cole, i zjedz banana . Ja w ciazy przeszlam piekło z wyniotami ale coca cola po prostu sprawiala cuda, gdy tylko czulam ze mdli mnie pilam ja i przechodzilo, bralam tez tabletki na wymioty, zapytaj swojego lekarza on ci napewno powie jakie to, bo juz teraz nie pamietam . A na szybszy porod polecam duuuzo ruchu w ciazy :) powodzenia
OdpowiedzUsuńnice pics!
OdpowiedzUsuńwww.bstylevoyage.blogspot.com
Gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńKochana gratulacje! Trzymaj się i dbaj o siebie, a o blog się nie martw, bo też po porodzie odpuściłam na kilka miesięcy blogowanie, bo są ważniejsze sprawy :-) Co do Twojego samopoczucia to wierzę i szczerze Ci współczuję, bo ja miałam tylko kilka takich dni na początku ciąży i pamiętam jak się wtedy czułam...Na pocieszenie powiem Ci, że w drugim trymestrze to mija i powinnaś czuć się dużo lepiej :-)
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj, nie przemęczaj się za dużo, rób to na co masz ochotę, nie słuchaj wszystkich "doradców" i najważniejsze śpij ile musisz, bo potem będzie z tym trochę trudniej ( ale też bez przesady - wkurzają mnie te osoby co tak demonizują macierzyństwo - to najpiękniejsze co może Cię spotkać ) :-)
Zazdroszczę Ci tego stanu, bo u mnie już ponad rok minął i synek zaczyna chodzić, a gdzie tu czas jak był taki malutki albo w brzuszku :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
gratuluję! obyś szybko dobrze się zaczeła czuć :)
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńPowodzenia kochana! Trzymaj się dzielnie z Maluszkiem :* ;)
OdpowiedzUsuńWielkie gratulacje :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie!
Świetnie , gratulacje !:)
OdpowiedzUsuńGratuluję! Wszystko złe szybko przejdzie i później będzie lepiej. Ja od 6stego musiałam leżeć i też nie zaznałam uroków tego stanu :/. Buziaki i zdrówka dla Ciebie i Maleństwa :)
OdpowiedzUsuń