Przejdź do głównej zawartości

'' Nie sztuką jest zdobyć mężczyznę, Sztuką jest go przy sobie zatrzymać. '

Zauważyłam, że często kobiety które są w wieloletnich związkach zbyt mocno przywiązują się do swojego mężczyzny/ partnera.. Wszystko byłoby w tym w porządku, gdyby nie fakt, że to wpada w dużą rutynę. Kobiety przestają zaskakiwać, starać się, a nawet zauważyłam, że większość przestaje dbać o siebie.Myślą, że jak jedna osoba  widziała je od samej podszewki to nie ma rzeczy która mogłaby je zaskoczyć. To bardzo duży błąd. Kiedyś przeczytałam gdzieś nawet takie powiedzenie: '' Nie sztuką jest zdobyć mężczyznę, Sztuką jest go przy sobie zatrzymać. '' -ono idealnie wszystko pokazuje. 
Nie ma znaczenia ile jesteśmy lat w związku czy to jest kilka miesięcy, 4lata czy też 10 lat, najważniejsze jest w tym wszystkim to, aby ciągle podsycać ten ogień, żar. Imponować i robić ciągle wrażenie na osobie którą kochamy.
Więc teraz moje drogie Panie, zapraszam do szafy i do założenia swojej ulubionej sukienki na romantyczny spacer, kolację. Zaskoczcie swoją drugą połówkę. Może i wy dzięki temu zostaniecie miło zaskoczone ?

SUKIENKA- HERE








Komentarze

  1. Anonimowymaja 01, 2015

    świetny post. Masz racje trzeba sę ładnie ubiera ć dla faceta bo ucieknie

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny post, dający do myślenia :)

    myprettydress.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie napisany post :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz całkowitą rację, to sztuka. Rutyna niszczy wszystko, ja staram się w nią nie wpaść.
    Pozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten błąd, o którym pisałaś powyżej, wiele kobiet popełnia. Całkowicie zgadzam się tym cytatem :) pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nasz związek trwał 8 lat do momentu kiedy on powiedział, że już nie chce ze mną być. Płakałam i cierpiałam niesamowicie… on zostawił mnie dla innej. To był dla mnie najczarniejszy okres w zyciu. Ale postanowiłam spróbować ostatniej deski ratunku – rytuału miłosnego z polecanej w Internecie strony http://urok-milosny.pl – to był strzał w dziesiątkę. On do mnie wrócił przywracając mi sens w zyciu.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

pleasing to the eye classic black and white set

W dzisiejszej stylizacji główną rolę odgrywają dwa elementy.Plisowana sukienka oraz marynarka .Kolorystyka zachowana jest w bieli i czerni z dodatkiem złotego łańcucha na szyi .Jeśli chodzi o marynarkę ,to uwielbiam ją za jakość,a sukienkę za nietuzinkowość :) Na taki zestaw mogłam pozwolić sobie w weekend kiedy to było dość ciepło,aby tak móc się fotografować:) Marynarka- CocoModa Sukienka-Allegro Szpilki-Stylissmo

On a sunny day walking across the bridge

Dzień dobry, godzina 8.00 a ja już na nogach ,wypoczęta,gotowa do pracy. Wczoraj na swoim ' fanpage ' dodałam zdjęcie... i jak mogliście zauważyć zaszła mała zmiana w moim wyglądzie..Początkowo miały pójść w ruch nożyczki,ale jednak wiem ile musiałam zapuszczać te włosy i z tego zrezygnowałam..z pomocą przyszła mi mama ,która pomogła mi podjąć decyzję i pofarbować włosy.Kolor miał wyjść ciemny,ciepły blond ,a na moich włosach wyszedł..sama nie umiem określić tego koloru,bo w każdym świetne wygląda całkiem inaczej. Zobaczymy jak długo taka pobędę. Przechodząc do stylizacji,to wczoraj postawiłam na dość elegancki zestaw.Klimat zdjęć mogliście już raz zobaczyć na moim blogu,ale tak mi się spodobało,że postanowiłam tam wrócić.Kolorystyka mojego zestawu jest pozostawiona w kolorach tegorocznej jesieni,czyli chodzi mi o kolor beżowy,czarny i bordowy. Czarny gorset ze złotym suwakiem ,bordowa,plisowana spódnica,czarne rajstopy,beżowe botki oraz beżowa kurteczka/kożuszek - bez

very spring, bright, pastel with black

Mogę śmiało ogłosić ,że sezon na spódniczki ,skóry i szpilki ogłaszam za otwarty! Niby wcześniej pojawiały się na blogu,lecz teraz typowo wiosennie.Nowością w tym poście jest biała,pikowanaspódnica z Lilalu . Po czarnej miałam chęć na coś wiosennego i właśnie padło na nią.Może teraz jeszcze nie wyglądam w niej najfajniej,ale gdy się tylko opalę to biała spódniczkaświetnie podkreśli opaleniznę!Czarne sandałki ze złotym łańcuchem ,również długo za mną chodziły. W końcu postanowiłam je zamówić na Renee . Najbardziej obawiałam się,że będą niewygodne,a tu wielkie zadowolenie.Są idealnie wyprofilowane! Te dwa nowe elementy połączyłam z pudrową ramoneską od Votic ,pod którą miałam czarne koronkowe body .Jako dodatek : Duża,pakowna torebka.Szkoda tylko ,że moje loki nie wytrzymały dwóch godzin ,niestety moje włosy są bardzo nie podatne na wszelkie fryzury ;/  Mam nadzieję,że komuś się spodoba!:) Ps. Na moim fanpage konkurs z CocoModa (do wygrania dowolna rzecz z ich sklepu)!