tiulowa spódnica i trampki

Wybaczcie ,że tak długo musieliście czekać na to ,abym coś do Was tu napisała. Te ostatnie tygodnie były dla mnie czymś dziwnym,innym,obcym..nie miało to tak wyglądać,jak sobie to wszystko wymarzyłam .Nie powiem Wam o co chodzi,bo uważam,że jest to bardzo prywatne i nie mam potrzeby dzielić się tą sprawą z całym światem. Mam nadzieję,że to uszanujecie . Choć wiem ,że wiele z Was bardzo się martwiło,dopytywało gdzie jestem,czemu nic nie dodaję?-dziękuję za to!

Chcę wrócić do blogowania ,intensywniej bo zalegam ze wszystkim hihi 

I z tej okazji przygotowałam dla Was pierwszy post po mojej tak długiej przerwie..

Przez ostatni czas moimi ulubionymi elementami garderoby są... sukienki i spódniczki . Są bardzo kobiece i oczywiście wygodne . Przez ostatni czas stawiam na wygodę ,ale nie zapominam o modzie,którą uwielbiam.. Tiulowa spódnica leżała w mojej szafie od początku zimy ,w końcu została nieco skrócona. Wiedziałam ,że połączę ją z szarą,dresową bluzą ,dlaczego? To takie ciekawe połączenie,którego boi się wiele osób. Na dodatek trampeczki ,tak aby było bardziej sportowo niż elegancko oraz mała,różowa torebka na łańcuszku. 

Jak Wam się podoba ten zestaw??