Przejdź do głównej zawartości

Kolejna para BIAŁYCH SPODNI

Lato powoli odchodzi, choć jeszcze kilka dni ma być ciepłych i ja z tego chcę jeszcze korzystać, np . ubierając sandały i letnie bluzki. Ale nie ma co się oszukiwać, jesień przychodzi do nas wielkim krokiem. Trzeba zacząć kompletować garderobę na te chłodniejsze miesiące. 
Lubicie jesień? ? Ja w sumie mogę powiedzieć, że tak. O ile nie pada  i o ile nie jest bardzo nieprzyjemnie.  Najbardziej lubię złote liście spadające z drzew, noszenie chust,kapeluszy i czapek.. w ubiegłym roku w ogole nie pamiętam jesieni i zimy. Ta jesień i zima będzie super! Bo z moją maleńką ! Wracając do sedna postu.. w mojej szafie znajdziecie 5 par białych spodni. No i trafiły do niej kolejne -tym razem z Shein
Połączyłam je jeszcze dość wakacyjnie z różem ,odkryte ręce i stopy. Choć pierwotnym przeznaczeniem było noszenie ich do dużych mięsistych swetrów. Ale i taką wersję zobaczycie! Na razie zostajemy jeszcze w letnich lookach 

Jak tam pierwszy dzień w szkole uczniowie? A jak się mają Wasi przedszkolaki ?? 


Koszulka- Topshop
Spodnie -  Shein
Torba- Pepco
Sandały- Priv sklep




Komentarze

  1. Poluję właśnie na białe :) są świetne! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię białe spodnie :) Mam jedne takie za kolano i są idealne na ciepłe dni :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna bluzeczka, a całość prezentuje się wspaniale;D

    OdpowiedzUsuń
  4. ja jeszcze nie mam białych spodni w swojej kolekcji ;) pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  5. miescisz sie juz w ubrania ssprzed ciazy chudzinko?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tydzień po ciąży już mieściłam się w rurki sprzed ciązy ;)

      Usuń
  6. białe świetne, mam jedną parę ale rzadko ubieram ;) cały czas chodze w stresie że się pobrudzę ;(
    PorcelainDesire

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. białe spodnie wiadomo są na jeden raz i zaraz do prania ale nie są taką zmorą jak się wydaje :)

      Usuń
  7. Ja długo nie mogłam się przekonać do białych spodni, ale teraz bardzo mi się podobają. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie podobają się buty ;) super wygladasz ;) pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

On a sunny day walking across the bridge

Dzień dobry, godzina 8.00 a ja już na nogach ,wypoczęta,gotowa do pracy. Wczoraj na swoim ' fanpage ' dodałam zdjęcie... i jak mogliście zauważyć zaszła mała zmiana w moim wyglądzie..Początkowo miały pójść w ruch nożyczki,ale jednak wiem ile musiałam zapuszczać te włosy i z tego zrezygnowałam..z pomocą przyszła mi mama ,która pomogła mi podjąć decyzję i pofarbować włosy.Kolor miał wyjść ciemny,ciepły blond ,a na moich włosach wyszedł..sama nie umiem określić tego koloru,bo w każdym świetne wygląda całkiem inaczej. Zobaczymy jak długo taka pobędę. Przechodząc do stylizacji,to wczoraj postawiłam na dość elegancki zestaw.Klimat zdjęć mogliście już raz zobaczyć na moim blogu,ale tak mi się spodobało,że postanowiłam tam wrócić.Kolorystyka mojego zestawu jest pozostawiona w kolorach tegorocznej jesieni,czyli chodzi mi o kolor beżowy,czarny i bordowy. Czarny gorset ze złotym suwakiem ,bordowa,plisowana spódnica,czarne rajstopy,beżowe botki oraz beżowa kurteczka/kożuszek - bez

pleasing to the eye classic black and white set

W dzisiejszej stylizacji główną rolę odgrywają dwa elementy.Plisowana sukienka oraz marynarka .Kolorystyka zachowana jest w bieli i czerni z dodatkiem złotego łańcucha na szyi .Jeśli chodzi o marynarkę ,to uwielbiam ją za jakość,a sukienkę za nietuzinkowość :) Na taki zestaw mogłam pozwolić sobie w weekend kiedy to było dość ciepło,aby tak móc się fotografować:) Marynarka- CocoModa Sukienka-Allegro Szpilki-Stylissmo

Grungowy look -''Zdejmij ją ze mnie ''

Dzisiaj mam dla Was zestaw rodem z lat 90-tych.Może nie jestem fanką Nirvany,lecz styl ubierania jak najbardziej mi odpowiada.Gruby sweter luźno rzucony na t-shircie z oryginalnym nadrukiem ' Zdejmij ją ze mnie ' na tym czarna,skórzana ramoneska która idealnie komponuje się z mocnymi, skórzanymi botkami .Na biodrach przewiązana jest kraciasta koszula,która nie jest flanelowa jak w latach 90-tych ,lecz teraz materiał nie ma znaczenia.Najlepszym kolorem koszuli w tamtych czasach było połączenie czerwieni i czerni.Jeśli chodzi o moje nakrycie głowy to nie musiałam myśleć długo wiedziałam,że będzie to czapka beanie która jest w modzie od kilku sezonów,zastanawiałam się tylko jaki kolor wybrać-padło oczywiście na nieśmiertelną czerwień.Takie czapki idealnie wpisują się w stylistykę grungową. Na nogi miałam nałożyć moje nowe porwane jeansy,które idealnie by wpasowały się w ten cudowny styl, lecz pokaże Wam je innym razem. LUBICIE TAKI STYL ? Koszu