Przejdź do głównej zawartości

Zestaw w trzech kolorach na co dzień.

 Zadałam sobie ostatnio pytanie być fashion czy być sobą? 
Zdecydowanie stwierdzam, że nie ma co być na siłę trendy. Jeszcze kiedyś śledziłam pokazy mody, oglądałam dużo kolorowych pisemek, by wiedzieć co w trawie piszczy. Kupować konkretne modele ubrań, dodatków by nie odstawać od reszty społeczeństwa.
Dziś te zdanie się zmieniło, uświadomiłam sobie, że nie wszystko co modne pasuje do mnie, nie we wszystkim dobrze wyglądam, tak samo jest pewnie z Wami. Choć są elementy które urzekają mnie od pierwszego wejrzenia, zakochuję się w nich, uwielbiam w nich chodzić- a niektórzy twierdzą, że się przebieram jak klaun bądź jakbym wyszła prosto z ciucholandu.
Oczywiście każdy może mieć swoje osobne zdanie. Ilu ludzi tyle opinii.
Jestem typem osoby który nosi to na co ma ochotę, w czym czuje się dobrze. Nigdy specjalnie na potrzeby zdjęć się nie przebierałam i tak zostanie. 
Dziś zostawiam Was z codziennym zestawem w trzech kolorach.


Miłej Soboty!








Komentarze

  1. sweter jest świetny

    OdpowiedzUsuń
  2. aaaaaa *_* zakochałam sie w tym zestawie <3

    OdpowiedzUsuń
  3. ale genialny ten sweter !
    całość wygląda rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wyglądasz rewelacyjnie!

    ______________________
    a u mnie?
    ja i mój wywiad w Avanti!
    WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM

    OdpowiedzUsuń
  5. świetna stylizacja, idealnie w moim stylu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. lovely look!

    www.bstylevoyage.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam taką kolorystykę jesienią :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Really amazing look :)

    http://checkinonline.blogspot.pt

    OdpowiedzUsuń
  9. przepiękny secik!


    pozdrawiam
    http://velvetbambi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Super zdjęcia. Świetnie wyglądasz w tej stylizacji :)

    OdpowiedzUsuń
  11. też jestem takiego zdania! nienawidzę jak wszystkie blogerki wyglądają tak samo bo to modne. Ja zawsze robię zdjęcia kiedy jestem ubrana do wyjścia gdzieś. NIgdy w sumie nie planuje specjalnych sesji, zawsze są to ciuchy, w których wychodzę na imprezę albo jestem w szkole, a fotki robi mi mama przed wyjściem czy chłopak po szkole.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jest idealnie, sama bym się tak ubrała <3

    OdpowiedzUsuń
  13. pięknie:) mam komin w identycznym kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
  14. zakochałam sie w tej stylizacji !

    OdpowiedzUsuń
  15. czego uzywasz do malowania brwi? i jaki podklad?

    OdpowiedzUsuń
  16. Hello from Spain: Fabulous sweater in gray. Nice pictures. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja nie daję rady

    OdpowiedzUsuń
  18. lubię Ciebie w takich ciemniejszych kolorach, bo idealnie do Ciebie pasują i do tych Twoich pięknych blond włosków ;*

    OdpowiedzUsuń
  19. bordowy to moj ulubiony kolor na jesien :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Sweter(ponczo?) boski! Szukałam taki, ale jakoś nie udało mi się znaleźć. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Przypominasz mi Kamile Baar ☺śliczne szarości. Czasem warto mieć swój styl a nie podążać ślepo za tym co modne. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  22. Moje ulubione kolory!!! ♥ Cudownie wyglądasz!
    Podoba mi się Twój styl, muszę dodać do obserwowanych! :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

On a sunny day walking across the bridge

Dzień dobry, godzina 8.00 a ja już na nogach ,wypoczęta,gotowa do pracy. Wczoraj na swoim ' fanpage ' dodałam zdjęcie... i jak mogliście zauważyć zaszła mała zmiana w moim wyglądzie..Początkowo miały pójść w ruch nożyczki,ale jednak wiem ile musiałam zapuszczać te włosy i z tego zrezygnowałam..z pomocą przyszła mi mama ,która pomogła mi podjąć decyzję i pofarbować włosy.Kolor miał wyjść ciemny,ciepły blond ,a na moich włosach wyszedł..sama nie umiem określić tego koloru,bo w każdym świetne wygląda całkiem inaczej. Zobaczymy jak długo taka pobędę. Przechodząc do stylizacji,to wczoraj postawiłam na dość elegancki zestaw.Klimat zdjęć mogliście już raz zobaczyć na moim blogu,ale tak mi się spodobało,że postanowiłam tam wrócić.Kolorystyka mojego zestawu jest pozostawiona w kolorach tegorocznej jesieni,czyli chodzi mi o kolor beżowy,czarny i bordowy. Czarny gorset ze złotym suwakiem ,bordowa,plisowana spódnica,czarne rajstopy,beżowe botki oraz beżowa kurteczka/kożuszek - bez

pleasing to the eye classic black and white set

W dzisiejszej stylizacji główną rolę odgrywają dwa elementy.Plisowana sukienka oraz marynarka .Kolorystyka zachowana jest w bieli i czerni z dodatkiem złotego łańcucha na szyi .Jeśli chodzi o marynarkę ,to uwielbiam ją za jakość,a sukienkę za nietuzinkowość :) Na taki zestaw mogłam pozwolić sobie w weekend kiedy to było dość ciepło,aby tak móc się fotografować:) Marynarka- CocoModa Sukienka-Allegro Szpilki-Stylissmo

Grungowy look -''Zdejmij ją ze mnie ''

Dzisiaj mam dla Was zestaw rodem z lat 90-tych.Może nie jestem fanką Nirvany,lecz styl ubierania jak najbardziej mi odpowiada.Gruby sweter luźno rzucony na t-shircie z oryginalnym nadrukiem ' Zdejmij ją ze mnie ' na tym czarna,skórzana ramoneska która idealnie komponuje się z mocnymi, skórzanymi botkami .Na biodrach przewiązana jest kraciasta koszula,która nie jest flanelowa jak w latach 90-tych ,lecz teraz materiał nie ma znaczenia.Najlepszym kolorem koszuli w tamtych czasach było połączenie czerwieni i czerni.Jeśli chodzi o moje nakrycie głowy to nie musiałam myśleć długo wiedziałam,że będzie to czapka beanie która jest w modzie od kilku sezonów,zastanawiałam się tylko jaki kolor wybrać-padło oczywiście na nieśmiertelną czerwień.Takie czapki idealnie wpisują się w stylistykę grungową. Na nogi miałam nałożyć moje nowe porwane jeansy,które idealnie by wpasowały się w ten cudowny styl, lecz pokaże Wam je innym razem. LUBICIE TAKI STYL ? Koszu