Przejdź do głównej zawartości

Codzienny Look

Kto by pomyślał, że w połowie listopada będziemy chodzić w ramonesce? No może w samej to bym zamarzła, ale z futrzaną kamizelką tworzy idealny duet. 
Do tego wielka chusta, porwane jeansy i wygodne buty. 
Taki codzienny zestaw, w którym wyskakuję do sklepu po bułki, czy też na spacer z pupilem. W sumie nic specjalnego, ale dostałam kilka mailów bym pokazała jak nosić na co dzień futrzaną kamizelkę.

Kamizelka- NEW YORKER Ramoneska-SHEINSIDE Torba-SINSAY 

Miłej Niedzieli Kochani!







Komentarze

  1. fajnie nie przekombinowane, super wyglądasz w takich zestawach:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny look, kamizela jest cudowna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. super:) wczoraj bylam ubrana niemal identycznie :) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczne futerko

    znowu się powtarzam:) ale rewelacja!!!!

    __________________________________
    sycylijska cytryna na
    WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak pogoda nas rozpieszcza ☺wyglądasz ślicznie ☺

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładny codzienniaczek :) jesień sprzyja nam tego roku :)

    OdpowiedzUsuń
  7. zwyklak, ale stylowy :) torebka jest śliczna

    OdpowiedzUsuń
  8. love the look~ super cozy and chic :)
    <3
    www.emmereyrose.com

    OdpowiedzUsuń
  9. świetnie wygląda ta futrzana kamizelka z ramoneską;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna kamizelka, super wygladasz xd

    OdpowiedzUsuń
  11. Hello from Spain: great scarf. Fabulous boots. I like your fur vest. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  12. dla mnie wyglądasz lepiej w takich lookach niż w kolorowych, 1 mocny akcent i wystarczy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. super Kochana, wyglądasz stylowo. Jak zagraniczna blogerka!:) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  14. uwielbiam takie zestawy czyli ramoneska plus futerko ale... postanowiłam kupić jednak kurtkę zimową:)

    OdpowiedzUsuń
  15. pięknie, masz świetny styl takiej kobiety z pazurem ;) Bardzo mi się spodobalo :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo fajna stylizacja :) Podobają mi się poszczególne elementy jak buty i torebka :) Szkoda tylko, że nie masz biżuterii na nadgarstkach :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

On a sunny day walking across the bridge

Dzień dobry, godzina 8.00 a ja już na nogach ,wypoczęta,gotowa do pracy. Wczoraj na swoim ' fanpage ' dodałam zdjęcie... i jak mogliście zauważyć zaszła mała zmiana w moim wyglądzie..Początkowo miały pójść w ruch nożyczki,ale jednak wiem ile musiałam zapuszczać te włosy i z tego zrezygnowałam..z pomocą przyszła mi mama ,która pomogła mi podjąć decyzję i pofarbować włosy.Kolor miał wyjść ciemny,ciepły blond ,a na moich włosach wyszedł..sama nie umiem określić tego koloru,bo w każdym świetne wygląda całkiem inaczej. Zobaczymy jak długo taka pobędę. Przechodząc do stylizacji,to wczoraj postawiłam na dość elegancki zestaw.Klimat zdjęć mogliście już raz zobaczyć na moim blogu,ale tak mi się spodobało,że postanowiłam tam wrócić.Kolorystyka mojego zestawu jest pozostawiona w kolorach tegorocznej jesieni,czyli chodzi mi o kolor beżowy,czarny i bordowy. Czarny gorset ze złotym suwakiem ,bordowa,plisowana spódnica,czarne rajstopy,beżowe botki oraz beżowa kurteczka/kożuszek - bez

pleasing to the eye classic black and white set

W dzisiejszej stylizacji główną rolę odgrywają dwa elementy.Plisowana sukienka oraz marynarka .Kolorystyka zachowana jest w bieli i czerni z dodatkiem złotego łańcucha na szyi .Jeśli chodzi o marynarkę ,to uwielbiam ją za jakość,a sukienkę za nietuzinkowość :) Na taki zestaw mogłam pozwolić sobie w weekend kiedy to było dość ciepło,aby tak móc się fotografować:) Marynarka- CocoModa Sukienka-Allegro Szpilki-Stylissmo

Grungowy look -''Zdejmij ją ze mnie ''

Dzisiaj mam dla Was zestaw rodem z lat 90-tych.Może nie jestem fanką Nirvany,lecz styl ubierania jak najbardziej mi odpowiada.Gruby sweter luźno rzucony na t-shircie z oryginalnym nadrukiem ' Zdejmij ją ze mnie ' na tym czarna,skórzana ramoneska która idealnie komponuje się z mocnymi, skórzanymi botkami .Na biodrach przewiązana jest kraciasta koszula,która nie jest flanelowa jak w latach 90-tych ,lecz teraz materiał nie ma znaczenia.Najlepszym kolorem koszuli w tamtych czasach było połączenie czerwieni i czerni.Jeśli chodzi o moje nakrycie głowy to nie musiałam myśleć długo wiedziałam,że będzie to czapka beanie która jest w modzie od kilku sezonów,zastanawiałam się tylko jaki kolor wybrać-padło oczywiście na nieśmiertelną czerwień.Takie czapki idealnie wpisują się w stylistykę grungową. Na nogi miałam nałożyć moje nowe porwane jeansy,które idealnie by wpasowały się w ten cudowny styl, lecz pokaże Wam je innym razem. LUBICIE TAKI STYL ? Koszu