Przejdź do głównej zawartości

Beige Lapel Long Sleeve Zipper Wool Coat

Zimno czuć już w powietrzu. Niestety o chodzeniu w cienkich swetrach możemy zapomnieć. Przyszedł czas na kurtki, płaszcze i kożuchy.
Dziś w roli głównej nowy, jasny kożuszek  Zamówiłam go tutaj.
Mam już kilka tego typu kożuszków i wszystkie są za grube, chciałam coś przejściowego, cieplejszego na jesień. Pasującego do białych spodni, mojego ulubionego, czarnego worka :)
Cały zestaw pozostawiony w kolorystyce beżu, bieli, czerni i akcentu zieleni na chuście. 

Lubicie takie kożuszki??

Kożuszek- TUTAJ Spodnie-Bershka Torba-Sinsay Buty-H&M





Komentarze

  1. najlepiej wyglądasz w tak jasnych lookach:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładny kożuszek, w jakim rozmiarze masz go na sobie?

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam takie sety!

    ______________________________________________
    listopadowe łupy ciuszkowe!
    WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj Kochana, Ty we wszystkim wyglądasz idealnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. pięknie :) a zdjęcia są świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialny masz ten kożuszek :)

    OdpowiedzUsuń
  7. love your coat
    great look
    x
    http://anoddgirl.blogspot.com.au

    OdpowiedzUsuń
  8. To chyba Twój najlepszy zestaw :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Stylowe buty, całosć bardzo fajna xd

    OdpowiedzUsuń
  10. Dopiero tutaj trafilam;) jaka farba farbowalas wlsoy w 2012 r ? Wtedy mialas takie jasniutkie,super.Teraz te swietnie wygladasz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wtedy chodziłam do fryzjerki i nakładała mi tylko sam rozjaśniacz

      Usuń
  11. Jesteś meeega zgrabna!!! ♥ Świetnie wyglądasz, lubię stylizacje z białymi spodniami, a Ty w tych wyglądasz super!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

On a sunny day walking across the bridge

Dzień dobry, godzina 8.00 a ja już na nogach ,wypoczęta,gotowa do pracy. Wczoraj na swoim ' fanpage ' dodałam zdjęcie... i jak mogliście zauważyć zaszła mała zmiana w moim wyglądzie..Początkowo miały pójść w ruch nożyczki,ale jednak wiem ile musiałam zapuszczać te włosy i z tego zrezygnowałam..z pomocą przyszła mi mama ,która pomogła mi podjąć decyzję i pofarbować włosy.Kolor miał wyjść ciemny,ciepły blond ,a na moich włosach wyszedł..sama nie umiem określić tego koloru,bo w każdym świetne wygląda całkiem inaczej. Zobaczymy jak długo taka pobędę. Przechodząc do stylizacji,to wczoraj postawiłam na dość elegancki zestaw.Klimat zdjęć mogliście już raz zobaczyć na moim blogu,ale tak mi się spodobało,że postanowiłam tam wrócić.Kolorystyka mojego zestawu jest pozostawiona w kolorach tegorocznej jesieni,czyli chodzi mi o kolor beżowy,czarny i bordowy. Czarny gorset ze złotym suwakiem ,bordowa,plisowana spódnica,czarne rajstopy,beżowe botki oraz beżowa kurteczka/kożuszek - bez

pleasing to the eye classic black and white set

W dzisiejszej stylizacji główną rolę odgrywają dwa elementy.Plisowana sukienka oraz marynarka .Kolorystyka zachowana jest w bieli i czerni z dodatkiem złotego łańcucha na szyi .Jeśli chodzi o marynarkę ,to uwielbiam ją za jakość,a sukienkę za nietuzinkowość :) Na taki zestaw mogłam pozwolić sobie w weekend kiedy to było dość ciepło,aby tak móc się fotografować:) Marynarka- CocoModa Sukienka-Allegro Szpilki-Stylissmo

Grungowy look -''Zdejmij ją ze mnie ''

Dzisiaj mam dla Was zestaw rodem z lat 90-tych.Może nie jestem fanką Nirvany,lecz styl ubierania jak najbardziej mi odpowiada.Gruby sweter luźno rzucony na t-shircie z oryginalnym nadrukiem ' Zdejmij ją ze mnie ' na tym czarna,skórzana ramoneska która idealnie komponuje się z mocnymi, skórzanymi botkami .Na biodrach przewiązana jest kraciasta koszula,która nie jest flanelowa jak w latach 90-tych ,lecz teraz materiał nie ma znaczenia.Najlepszym kolorem koszuli w tamtych czasach było połączenie czerwieni i czerni.Jeśli chodzi o moje nakrycie głowy to nie musiałam myśleć długo wiedziałam,że będzie to czapka beanie która jest w modzie od kilku sezonów,zastanawiałam się tylko jaki kolor wybrać-padło oczywiście na nieśmiertelną czerwień.Takie czapki idealnie wpisują się w stylistykę grungową. Na nogi miałam nałożyć moje nowe porwane jeansy,które idealnie by wpasowały się w ten cudowny styl, lecz pokaże Wam je innym razem. LUBICIE TAKI STYL ? Koszu