Przejdź do głównej zawartości

CZAS NA #FRIENDSIE

* Wpis powstał przy współpracy z marką Somersby i jest przeznaczony wyłącznie dla osób pełnoletnich.


 Mój blog by nie istniał gdyby nie moi znajomi ,to właśnie dzięki nim mogę prowadzić tego bloga i dzielić się z Wami swoimi zdjęciami.

Mój dzisiejszy wpis skupia się właśnie na znajomych i przyjaciołach.

Właśnie ruszyła akcja Lorda Somersby !To właśnie ona jest sprawcą całego zamieszania !
Akcja ma na celu zastąpić popularne przez świat #Selfie również interesującym #Friendsie .
#Friendsie to zdjęcia z przyjaciółmi ,dzięki którym nasze życie jest kolorowe . 
Dlatego ,też nie możemy podpisywać zdjęcia z przyjacielem 'Selfie ' bo to chodzi tylko o jedną osobę ! Ma być #FRIENDSIE
Pokażcie jak się bawicie ze znajomymi,czy rodziną hasztagując swoje zdjęcia #Friendsie #Somersby 


LORD SOMERSBY ,który obserwuje wszystkie portale społecznościowe : Twitter, Instagram oraz Facebook wychwytuje zdjęcia otagowane hasztagiem #Friendsie #Somersby i wysyła nagrody niespodzianki !













 DLATEGO KOCHANI TERAZ CZAS NA. . .  #FRIENDSIE 
 

Komentarze

  1. o jakie rewelacyjne zdjęcia, chyba najlepsze Friendsie jakie widzialam u blogerów:)

    OdpowiedzUsuń
  2. osz kurdę ,superrr

    OdpowiedzUsuń
  3. podoba mi się ten pomysł, przyłącze się :)

    OdpowiedzUsuń
  4. to teraz już wiem o co z tym wszystkim chodzi :D ale nie trzeba zdjęcia #Friedsie z #Somersby, że się je pije czy coś? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze byłoby ,żeby na zdjęciu było Somersby,ale nie musi ;)

      Usuń
  5. to już jasne od czego Ci brzuszek urósł :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Hello from Spain: great event. Fabulous photos. Funny summer. Very cool. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna akcja, świetne fotki Kochana! :))

    OdpowiedzUsuń
  8. super pomysl! ahh i nie ma jak to wypad z przyjaciolmi :)

    xxo

    OdpowiedzUsuń
  9. Sounds like a very special and funny time!
    Fabrizia – Cosa Mi Metto???

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

On a sunny day walking across the bridge

Dzień dobry, godzina 8.00 a ja już na nogach ,wypoczęta,gotowa do pracy. Wczoraj na swoim ' fanpage ' dodałam zdjęcie... i jak mogliście zauważyć zaszła mała zmiana w moim wyglądzie..Początkowo miały pójść w ruch nożyczki,ale jednak wiem ile musiałam zapuszczać te włosy i z tego zrezygnowałam..z pomocą przyszła mi mama ,która pomogła mi podjąć decyzję i pofarbować włosy.Kolor miał wyjść ciemny,ciepły blond ,a na moich włosach wyszedł..sama nie umiem określić tego koloru,bo w każdym świetne wygląda całkiem inaczej. Zobaczymy jak długo taka pobędę. Przechodząc do stylizacji,to wczoraj postawiłam na dość elegancki zestaw.Klimat zdjęć mogliście już raz zobaczyć na moim blogu,ale tak mi się spodobało,że postanowiłam tam wrócić.Kolorystyka mojego zestawu jest pozostawiona w kolorach tegorocznej jesieni,czyli chodzi mi o kolor beżowy,czarny i bordowy. Czarny gorset ze złotym suwakiem ,bordowa,plisowana spódnica,czarne rajstopy,beżowe botki oraz beżowa kurteczka/kożuszek - bez

pleasing to the eye classic black and white set

W dzisiejszej stylizacji główną rolę odgrywają dwa elementy.Plisowana sukienka oraz marynarka .Kolorystyka zachowana jest w bieli i czerni z dodatkiem złotego łańcucha na szyi .Jeśli chodzi o marynarkę ,to uwielbiam ją za jakość,a sukienkę za nietuzinkowość :) Na taki zestaw mogłam pozwolić sobie w weekend kiedy to było dość ciepło,aby tak móc się fotografować:) Marynarka- CocoModa Sukienka-Allegro Szpilki-Stylissmo

Grungowy look -''Zdejmij ją ze mnie ''

Dzisiaj mam dla Was zestaw rodem z lat 90-tych.Może nie jestem fanką Nirvany,lecz styl ubierania jak najbardziej mi odpowiada.Gruby sweter luźno rzucony na t-shircie z oryginalnym nadrukiem ' Zdejmij ją ze mnie ' na tym czarna,skórzana ramoneska która idealnie komponuje się z mocnymi, skórzanymi botkami .Na biodrach przewiązana jest kraciasta koszula,która nie jest flanelowa jak w latach 90-tych ,lecz teraz materiał nie ma znaczenia.Najlepszym kolorem koszuli w tamtych czasach było połączenie czerwieni i czerni.Jeśli chodzi o moje nakrycie głowy to nie musiałam myśleć długo wiedziałam,że będzie to czapka beanie która jest w modzie od kilku sezonów,zastanawiałam się tylko jaki kolor wybrać-padło oczywiście na nieśmiertelną czerwień.Takie czapki idealnie wpisują się w stylistykę grungową. Na nogi miałam nałożyć moje nowe porwane jeansy,które idealnie by wpasowały się w ten cudowny styl, lecz pokaże Wam je innym razem. LUBICIE TAKI STYL ? Koszu