Przejdź do głównej zawartości

FRĘEDZLE W ROLI GŁÓWNEJ -1 CIĄŻOWA STYLÓWKA

Kilka miesięcy bez stylizacji- to jest możliwe tylko za sprawą damskich hormonów. Jak to może życie szybko się zmienić ,gdy człowiek zobaczy na teście ciążowym dwie wyczekiwane kreski.
Ahh no dobra koniec wypocin wstępowych. Mam dziś dla Was mój dzisiejszy strój! Odkąd stałam się właścicielką większego brzuszka, zwracam większą uwagę na to co zakładam. Buty na obcasie poszły całkiem w odstawkę, spodni nie noszę- jest mi jakoś nie wygodnie. Mimo, że dopiero od niedawna zaczął rosnąć mi brzuszek,to jakoś czuję dyskomfort. Zamiłowanie do obszernych swetrów mi nie minęło, ale teraz zdecydowanie bardziej zwracam uwagę na skład jaki dany sweter ma. Czy też inna część garderoby. 
Stwierdziłam, że w ciąży nie ma co zakupywać sobie setki nowych ciuszków- tylko na ten okres bo jest to bez sensu i będę korzystać jak to będzie możliwe z tych, które mam .
Więc mogę powiedzieć, że to moja pierwsza ciążowa stylizacja ! 
Frędzle w roli głównej ! 

Sweter- oasap
torba-reserved
legginsy- topshop
botki- zara




Komentarze

  1. Kochana, wyglądasz prześlicznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem to świetnie, że dbasz o swój komfort i nie wciskasz się na siłę w szpilki czy mega obcisłe ubrania. Nawet w luźniejszym sweterku wyglądasz pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie wyglądasz! Sweter masz cudny! Myślę, że wykorzystasz go również w kolejnych miesiącach ciąży :-) Ja też wolałam w ciąży nosić legginsy niż spodnie chociaż miałam 2 pary takich ciążowych z HappyMum, które fajnie się spisywały :-)

    Buziaki :-*

    OdpowiedzUsuń
  4. super wyglądasz :*

    __________________________
    blog.justynapolska.com
    fashion & makeup

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana wyglądasz pięknie! Czekam na kolejne brzuszkowe stylizacje. Mam nadzieję, że samopoczucie też Ci się polepszy. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie wyglądasz! Torebka cudo!pozdrawiam Karolina

    OdpowiedzUsuń
  7. Powiem Ci, że rozkwitasz ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Torba jest genialna :)

    Niech dzidziuś rośnie zdrowo :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Brzuszek dodaje CI takiego uroku, że nawet nie zdajesz sobie sprawy :) pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. you look stunning! I love the fringe detail on both the jumper and bag! :)

    Metallic Paws

    OdpowiedzUsuń
  11. dobrze, że podkreśliłaś rękoma brzuszek bo bym nie pomyślała że jesteś w ciązy :)
    PorcelainDesire

    OdpowiedzUsuń
  12. Thank you for the very nice and interesting information, may be useful

    OdpowiedzUsuń
  13. Sweterek jest na prawdę ładny, a Ty świetnie w nim wyglądasz! Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

On a sunny day walking across the bridge

Dzień dobry, godzina 8.00 a ja już na nogach ,wypoczęta,gotowa do pracy. Wczoraj na swoim ' fanpage ' dodałam zdjęcie... i jak mogliście zauważyć zaszła mała zmiana w moim wyglądzie..Początkowo miały pójść w ruch nożyczki,ale jednak wiem ile musiałam zapuszczać te włosy i z tego zrezygnowałam..z pomocą przyszła mi mama ,która pomogła mi podjąć decyzję i pofarbować włosy.Kolor miał wyjść ciemny,ciepły blond ,a na moich włosach wyszedł..sama nie umiem określić tego koloru,bo w każdym świetne wygląda całkiem inaczej. Zobaczymy jak długo taka pobędę. Przechodząc do stylizacji,to wczoraj postawiłam na dość elegancki zestaw.Klimat zdjęć mogliście już raz zobaczyć na moim blogu,ale tak mi się spodobało,że postanowiłam tam wrócić.Kolorystyka mojego zestawu jest pozostawiona w kolorach tegorocznej jesieni,czyli chodzi mi o kolor beżowy,czarny i bordowy. Czarny gorset ze złotym suwakiem ,bordowa,plisowana spódnica,czarne rajstopy,beżowe botki oraz beżowa kurteczka/kożuszek - bez

pleasing to the eye classic black and white set

W dzisiejszej stylizacji główną rolę odgrywają dwa elementy.Plisowana sukienka oraz marynarka .Kolorystyka zachowana jest w bieli i czerni z dodatkiem złotego łańcucha na szyi .Jeśli chodzi o marynarkę ,to uwielbiam ją za jakość,a sukienkę za nietuzinkowość :) Na taki zestaw mogłam pozwolić sobie w weekend kiedy to było dość ciepło,aby tak móc się fotografować:) Marynarka- CocoModa Sukienka-Allegro Szpilki-Stylissmo

Grungowy look -''Zdejmij ją ze mnie ''

Dzisiaj mam dla Was zestaw rodem z lat 90-tych.Może nie jestem fanką Nirvany,lecz styl ubierania jak najbardziej mi odpowiada.Gruby sweter luźno rzucony na t-shircie z oryginalnym nadrukiem ' Zdejmij ją ze mnie ' na tym czarna,skórzana ramoneska która idealnie komponuje się z mocnymi, skórzanymi botkami .Na biodrach przewiązana jest kraciasta koszula,która nie jest flanelowa jak w latach 90-tych ,lecz teraz materiał nie ma znaczenia.Najlepszym kolorem koszuli w tamtych czasach było połączenie czerwieni i czerni.Jeśli chodzi o moje nakrycie głowy to nie musiałam myśleć długo wiedziałam,że będzie to czapka beanie która jest w modzie od kilku sezonów,zastanawiałam się tylko jaki kolor wybrać-padło oczywiście na nieśmiertelną czerwień.Takie czapki idealnie wpisują się w stylistykę grungową. Na nogi miałam nałożyć moje nowe porwane jeansy,które idealnie by wpasowały się w ten cudowny styl, lecz pokaże Wam je innym razem. LUBICIE TAKI STYL ? Koszu