Przejdź do głównej zawartości

CZARNY KOMBINEZON

Gdyby ktoś zapytał mnie kiedyś bez jakiego koloru nie potrafiłabym żyć to zdecydowanie odpowiedziałam bym, że jest to czarny. Jest to zdecydowanie mój ulubiony kolor od zawsze i chyba na zawsze. Nie zważając na porę roku to uwielbiam czerń. Mimo, że miałam taki okres w swoim życiu, że powiedziałam stop czerni- zacznę ubierać się kolorowo to niestety czerń wygrała. Mimo, że również obiecałam sobie, że w okresie wakacyjnym nie będę nosić czerni to również oszukałam samą siebie. Nie da się nie nosić czerni! Ona jest ponadczasowo-sezonowa. Dodatki, biżuteria, buty, ubranie. Tadam dziś przedstawiam Wam mój -czarny kombinezon od Asos. To perełka, której aż żal byłoby nie założyć.  Dzięki swojej baskince mogę ukryć swój sadełkowaty brzuch.. można go zdobyć na stronie Asos. Do tego czarne sandałki na obcasie- ajj jak ja ich dawno na stópkach nie miałam i neonowa torebuńka. Która jest moją favorit w takie upały.

Kombinezon - tutaj






Komentarze

  1. piękne zdjęcia <3 strój super i opalenizna !!!
    http://sisterschannelfashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Chudzinka, pozazdroscic można! Gdzie sadełko? :D a kombinezon śliczny. Podoba mi się ta stylizacja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super !!!

    _________________
    Fashion fashion
    www.justynapolska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Idealnie na Tobie leży kochana! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. za krótkie spodenki a tak bardzo ładny ;) szukam podobnego oryginalnego kombinezonu bo te cienkie we wzory są paskudne.!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ty masz jakiś tłuszcz: chudzina wielka jesteś !. Co ty :O .

    OdpowiedzUsuń
  7. boże! wiedziałam ze jesteś szczuplutka ale teraz oglądam i oglądam te zdjęcia co za figura ! idealna jesteś :*

    OdpowiedzUsuń
  8. A co to takie zlote na przedramieniu ? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ale jesteś pięknie opalona:) wooow:) cudny zestaw:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zazdroszczę figury <3 Zapraszam na nowy post ;-) Pozdrawiam
    bitherphobia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyglądasz bajecznie, a jak pięknie opalana.

    OdpowiedzUsuń
  12. Fakt, czarny jest najbezpieczniejszy i najbardziej uniwersalny :) Ale fajnie, że przełamałaś go jakimiś innym żywymy kolorem!

    Ściskam mocno,
    www.NIECH-PANI-PATRZY.blogspot.com
    __________________________________
    + a u mnie: festiwalowo-kwiatowa stylizacja - zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  13. no i w końcu stylizacja, która mi do Ciebie pasuje:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tych długich nóg to można Ci pozazdroscic , cudownie wyglądasz zresztą jak zawsze .
    Pozdrawiam K.

    OdpowiedzUsuń
  15. genialnie wyglądasz:-) !

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczny jest ten kombinezon.
    I jaka opalenizna ...:)

    http://cosmetologyandfitness.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetna stylizacja! Masz przepiękną figurę! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudny ten kombinezon :)

    OdpowiedzUsuń
  19. promieniejesz ! a fryzura jest idealna!

    OdpowiedzUsuń
  20. świetnie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawie :) ale masz nogi!

    OdpowiedzUsuń
  22. Wow, cudownie wyglądasz! Kombinezon genialny i piękna figura :)

    Kliknij proszę TUTAJ i zapraszam na swojego bloga! smile emoticon

    Życzę miłego dnia !
    www.izabielaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Cute watch :)
    BLOG M&M FASHION BITES : http://mmfashionbites.blogspot.gr/
    Maria V.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

On a sunny day walking across the bridge

Dzień dobry, godzina 8.00 a ja już na nogach ,wypoczęta,gotowa do pracy. Wczoraj na swoim ' fanpage ' dodałam zdjęcie... i jak mogliście zauważyć zaszła mała zmiana w moim wyglądzie..Początkowo miały pójść w ruch nożyczki,ale jednak wiem ile musiałam zapuszczać te włosy i z tego zrezygnowałam..z pomocą przyszła mi mama ,która pomogła mi podjąć decyzję i pofarbować włosy.Kolor miał wyjść ciemny,ciepły blond ,a na moich włosach wyszedł..sama nie umiem określić tego koloru,bo w każdym świetne wygląda całkiem inaczej. Zobaczymy jak długo taka pobędę. Przechodząc do stylizacji,to wczoraj postawiłam na dość elegancki zestaw.Klimat zdjęć mogliście już raz zobaczyć na moim blogu,ale tak mi się spodobało,że postanowiłam tam wrócić.Kolorystyka mojego zestawu jest pozostawiona w kolorach tegorocznej jesieni,czyli chodzi mi o kolor beżowy,czarny i bordowy. Czarny gorset ze złotym suwakiem ,bordowa,plisowana spódnica,czarne rajstopy,beżowe botki oraz beżowa kurteczka/kożuszek - bez

pleasing to the eye classic black and white set

W dzisiejszej stylizacji główną rolę odgrywają dwa elementy.Plisowana sukienka oraz marynarka .Kolorystyka zachowana jest w bieli i czerni z dodatkiem złotego łańcucha na szyi .Jeśli chodzi o marynarkę ,to uwielbiam ją za jakość,a sukienkę za nietuzinkowość :) Na taki zestaw mogłam pozwolić sobie w weekend kiedy to było dość ciepło,aby tak móc się fotografować:) Marynarka- CocoModa Sukienka-Allegro Szpilki-Stylissmo

Grungowy look -''Zdejmij ją ze mnie ''

Dzisiaj mam dla Was zestaw rodem z lat 90-tych.Może nie jestem fanką Nirvany,lecz styl ubierania jak najbardziej mi odpowiada.Gruby sweter luźno rzucony na t-shircie z oryginalnym nadrukiem ' Zdejmij ją ze mnie ' na tym czarna,skórzana ramoneska która idealnie komponuje się z mocnymi, skórzanymi botkami .Na biodrach przewiązana jest kraciasta koszula,która nie jest flanelowa jak w latach 90-tych ,lecz teraz materiał nie ma znaczenia.Najlepszym kolorem koszuli w tamtych czasach było połączenie czerwieni i czerni.Jeśli chodzi o moje nakrycie głowy to nie musiałam myśleć długo wiedziałam,że będzie to czapka beanie która jest w modzie od kilku sezonów,zastanawiałam się tylko jaki kolor wybrać-padło oczywiście na nieśmiertelną czerwień.Takie czapki idealnie wpisują się w stylistykę grungową. Na nogi miałam nałożyć moje nowe porwane jeansy,które idealnie by wpasowały się w ten cudowny styl, lecz pokaże Wam je innym razem. LUBICIE TAKI STYL ? Koszu