Przejdź do głównej zawartości

Atrakcje na weselu

Po dwóch wpisach ślubnych dotyczących sukni ślubnej bądź butów, przyszedł czas na atrakcje weselne.
Jedne młode pary chcą mieć skromne wesele dla najbliższej rodziny i znajomych, drudzy wolą przepych, setki gości i mnóstwo atrakcji takich jak sztuczne ognie, białe gołębie, taniec w chmurach czy inne dziwne atrakcje.
Trzeci wyznają zasadę złotego środka i starają się to wszystko tak zorganizować by nie przytłoczyć gości weselnych mnogością przeróżnych atrakcji. Ja chyba jednak należę do tej grupy osób, które chcą zorganizować tak ten wielki dzień, by nie przytłoczyć swoich gości i siebie. Dziś przedstawię Wam atrakcje, które znalazłam w internecie. Niektóre z nich są ciekawe, inne przesadzone i trochę śmieszne. 
Ocena należy do Was kochani :)

Fontanna czekoladowa
Nigdy jeszcze nie byłam na weselu gdzie miała miejsce fontanna czekolady, ciągle zastanawiam się nad nią.. kawałki pokrojonych owoców, pianki, żelki, ciastka..
Ktoś miał, poleca??
Usługi i pokazy barmańskie

Na weselnych stołach zwykle gości wódka, ale ja jej na przykład w ogóle nie lubię i co w związku z tym? Prócz wina i piwa możemy zaoferować gościom drink bar, gdzie znajdą różne kolorowe drinki alkoholowe jak i bez alkoholowe !
Słodki kącik

Mam do niego bardzo dużo mieszanych uczuć, gdyż na weselach przeważnie ludzie nie jedzą słodyczy ani ciast. Zawsze to wszystko zostaje do domu, goście skupiają się głownie na przystawkach oraz głównych daniach, nie wspominając już o tonie alkoholu jaki w siebie wlewają.  Choć taki kącik mi się bardzo podoba, wygląda to estetycznie i bardzo smacznie.  Jeszcze muszę negocjować z narzeczonym na ten temat !
Fotobudka

Zawsze będąc na weselu zastanawiałam się, czemu jest tak sztywno, te wszystkie zdjęcia są takie nudne i sztywne za stołami. Jak szperałam na internecie znalazłam tę świetną alternatywę, dla nudnych zdjęć.  Polaroid to doskonały pomysł by w naszej księdze gości zagościły kolorowe zdjęcia! Taka fotobudka na pewno spodoba się wszystkim gościom . Możemy ją wynająć( co wyjdzie drogo) lub zrobić samemu na własną rękę !
Białe gołębie
Gołębie to symbol miłości, przyjaźni, wierności, sukcesu i szczęścia.
Wypuszczenie przez młodą parę dwóch białych gołębi symbolizuje opuszczenie gniazda rodzinnego i rozpoczęcie wspólnego, dorosłego życia.
Bańki mydlane
Coraz częściej możemy je spotkać na weselach, w szczególności podczas pierwszego tańca, gdzie para młoda zostaje otoczona przez gości którzy puszczają bańki. W kilka sekund młodzi otoczeni są tysiącami baniek, co nie tylko wygląda cudownie na zdjęciach, ale robi  jaki klimat! 
Raz byłam na takim weselu i uwierzcie było bosko !


 Inne atrakcje wybierane przez młodych: 

* Karaoke
* Lampiony Szczęścia
* Taniec w chmurach
* Sztuczne ognie
* Pokaz zdjęć
* Pokaz filmów (prawdopodobnie robi wielkie wrażenie)


Jeśli o czymś zapomniałam piszczcie !:)

Komentarze

  1. Zdecydowanie wymieniłaś kochana najciekawsze propozycje i najbardziej przeze mnie lubiane ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekoladowa fontanna zawsze robi furorę wśród gości! Wiem co mówię, bo co tydzień jestem na weselach i fontanna jest coraz częściej obecna. Szczególnie często pojawiają się truskawki, winogrona, arbuzy i ananasy. Kiedyś zdarzyło się nawet, że były dwie fontanny - biała i ciemna czekolada. Było przepysznie i wyglądało pięknie, obok stały pięknie ozdobione kawałki ciast. Wszystko tworzyło elegancką i spójną całość - BARDZO POLECAM :)

    OdpowiedzUsuń
  3. fontanna z czekoladą jest genialna!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fontanna niby fajna ale... miałam okazje pracować na kilku imprezach gdzie takowa była i stad nasuwa mi sie jeden wniosek: ładnie jest na początku a pozniej jeden wielki syf dookoła z podłogą włącznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. fotobudka i fontanna super pomysł!
    a jeśli chodzi o słodki kącik to jest to moim zdaniem świetne rozwiązanie jeśli masz w rodzinie łasuchów czy dużo dzieci :D wiem, że u mnie by się to sprawdziło :D byłam na imprezie -fakt faktem nie weselu a modowej i słodki kącik był piękny i słodki! <3 oczywiście spędziłam przy nim dużą część imprezy

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko pięknie ładnie, ale przy moim weselu jak zaczęłam liczyć koszta to dramat. w zależności od liczby osób oczywiście, ale szkoda, że nie napisałaś o tym. Fontanna pewnie z 1500 zł. Drink bar ze 2 - 3000 zł itd :) Moje wesele kosztowałoby dwa razy więcej, a nie oszukujmy się to są tylko bajery..... Jak sama wspomniałaś moim zdaniem ważne są : dobre jedzenie, dobra muzyka i goście, którzy przyszli się bawić, a nie dąsać i oceniać ciebie od a do z .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiadomo, jeśli ktoś musi się liczyć z kosztami to trzeba odpuścić sobie te bajery. To są tylko moje propozycje, znalezione w internecie. Sama osobiście poszłabym na wesele, gdzie znalazłyby się te bajery, lecz chyba na moim będzie z nich jeden lub dwa..te które są dla mnie istotne i ważne:) Najważniejsi są goście, muzyka i dobre jedzenie:) Buźka:)

      Usuń
  7. fontanna jest swietnym pomysłem nigdy nie widziałam , a na bankach nie idzie się posliznąc?
    :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Byłam na weselu z fontanną czekolady na początku pieknie, a potem wszysstkko uwalone czekoladą jak sie dzieci dorwały to masakra! caly stół brudny, obrus i strach podejść żeby sie nie ubrudzić. Szkoda sukienki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Fontanna jak najbardziej, ale oglądanie zdjęć już nie bardzo mi się podoba, bo trochę mi się kojarzy z nudzeniem gości. Na moim weselu raczej takich rzeczy nie będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja byłam an weselu, gdzie była właśnie fontanna z czekolady a dookoła niej duużo łakoci i owoców :D stały dzieci, a ja wsród nich hehehe jedyne zdjęcia jakie mam z tego wesela, to właśnie przy tej fontannie hahaha :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Słodki kącik to jeden z moich ulubionych pomysłów na urozmaicenie wesela.

    OdpowiedzUsuń
  12. Na moim weselu była fontanna i gorąco polecam :):):)
    Obyło się bez uwalonych obrusów etc. Wszystko czyściutkie było, także ze swojego doświadczenia polecam a i goście byli zachwyceni :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeśli chodzi o fontannę to byłam na weselu gdzie była fontanna z martini uważam że to fajna alternatywa dla kogoś kto nie lubi mocnego alkoholu a chętnie napije się czegoś słodszego (głównie kobietki stały przy tej fontannie hihi) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

On a sunny day walking across the bridge

Dzień dobry, godzina 8.00 a ja już na nogach ,wypoczęta,gotowa do pracy. Wczoraj na swoim ' fanpage ' dodałam zdjęcie... i jak mogliście zauważyć zaszła mała zmiana w moim wyglądzie..Początkowo miały pójść w ruch nożyczki,ale jednak wiem ile musiałam zapuszczać te włosy i z tego zrezygnowałam..z pomocą przyszła mi mama ,która pomogła mi podjąć decyzję i pofarbować włosy.Kolor miał wyjść ciemny,ciepły blond ,a na moich włosach wyszedł..sama nie umiem określić tego koloru,bo w każdym świetne wygląda całkiem inaczej. Zobaczymy jak długo taka pobędę. Przechodząc do stylizacji,to wczoraj postawiłam na dość elegancki zestaw.Klimat zdjęć mogliście już raz zobaczyć na moim blogu,ale tak mi się spodobało,że postanowiłam tam wrócić.Kolorystyka mojego zestawu jest pozostawiona w kolorach tegorocznej jesieni,czyli chodzi mi o kolor beżowy,czarny i bordowy. Czarny gorset ze złotym suwakiem ,bordowa,plisowana spódnica,czarne rajstopy,beżowe botki oraz beżowa kurteczka/kożuszek - bez

pleasing to the eye classic black and white set

W dzisiejszej stylizacji główną rolę odgrywają dwa elementy.Plisowana sukienka oraz marynarka .Kolorystyka zachowana jest w bieli i czerni z dodatkiem złotego łańcucha na szyi .Jeśli chodzi o marynarkę ,to uwielbiam ją za jakość,a sukienkę za nietuzinkowość :) Na taki zestaw mogłam pozwolić sobie w weekend kiedy to było dość ciepło,aby tak móc się fotografować:) Marynarka- CocoModa Sukienka-Allegro Szpilki-Stylissmo

Grungowy look -''Zdejmij ją ze mnie ''

Dzisiaj mam dla Was zestaw rodem z lat 90-tych.Może nie jestem fanką Nirvany,lecz styl ubierania jak najbardziej mi odpowiada.Gruby sweter luźno rzucony na t-shircie z oryginalnym nadrukiem ' Zdejmij ją ze mnie ' na tym czarna,skórzana ramoneska która idealnie komponuje się z mocnymi, skórzanymi botkami .Na biodrach przewiązana jest kraciasta koszula,która nie jest flanelowa jak w latach 90-tych ,lecz teraz materiał nie ma znaczenia.Najlepszym kolorem koszuli w tamtych czasach było połączenie czerwieni i czerni.Jeśli chodzi o moje nakrycie głowy to nie musiałam myśleć długo wiedziałam,że będzie to czapka beanie która jest w modzie od kilku sezonów,zastanawiałam się tylko jaki kolor wybrać-padło oczywiście na nieśmiertelną czerwień.Takie czapki idealnie wpisują się w stylistykę grungową. Na nogi miałam nałożyć moje nowe porwane jeansy,które idealnie by wpasowały się w ten cudowny styl, lecz pokaże Wam je innym razem. LUBICIE TAKI STYL ? Koszu