Przejdź do głównej zawartości

Nowa dwustronna narzutka.

Wczorajszy dzień usunęłabym z pamięci. Osoby które czytają mój fanpage, to wiedzą o co chodzi. Mój laptop złapał wirusa, straciłam wszystko co na nim posiadałam. Ważne dokumenty, zdjęcia, filmy, piosenki itp. Ubolewam nad tym bardzo, bo miałam tam ciekawy artykuł który przygotowałam specjalnie dla Was, zdjęcia z Wakacji, które nie zdążyły się tu jeszcze pojawić oraz ważny projekt filmowy. Niestety nic się nie dało odratować i muszę zaczynać wszystko od początku. 
Teraz mam małą nauczkę, by ważne rzeczy zgrać na dysk przenośny lub płyty aby taka sytuacja się znów nie pojawiła .

A jeśli chodzi o stylizację, to w roli głównej nowa dwustronna narzutka.
Sama nie wiem, co mogę o niej napisać...na pewno powiem Wam jedno, że zraziłam się do pewnego sklepu internetowego. 
Sklep oferował gruby zimowy kardigan w dwóch kolorach. (tak zamiast kurtki ,gdy robi się chłodniej)
Niestety przyszła do mnie cienka, narzutka. W dodatku jej cena nawet w połowie nie jest adekwatna do jej wyglądu. A grr. Nie napiszę z jakiego sklepu pochodzi, lecz sklep powinien zmienić swoje opisy i zdjęcia przy niektórych przedmiotach. 
Połączyłam ją z szarą koszulką z Jednorożcem, jeansowymi tregginsami, pakowną,żółtą torbą oraz trampkami.
Idealnie na zakupy oraz na długie bieganie po mieście. 

Podoba się ?

trampki-H&M Torba-Allegro








Komentarze

  1. na ostatnim zdjęciu najsłodsza jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jak pięknie wyglądasz w koku !

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajnie sie prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. kochana wyflądasz slicznie, narzutka jest cudna.... jeśli chodzi o utratę plików, to coś o tym wiem.... miałam tak za czasów komputera stacjonarnego... on lubił mi się często psuć.... z laptopem też bywają takie problemy, ale już rzadziej, warto zainwestować w dużej pojemności dysk przenośny i kopiować to co dla nas ważne. Ale zdaję sobie też sprawę z tego, że gdy laptop działa poprawnie, to nawet nie myślim, o kopiowaniu plików, bo i po co....

    OdpowiedzUsuń
  5. super kolorystyka :) w sumie szkoda, że nie napisałaś z jakiego sklepu jest ta narzutka, może dzięki temu mniej osób by się 'nacięło' :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ślicznie!


    _____________________
    a u mnie? bajeczna i egzotyczna suknia na blogu

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny look, narzutka jest cudna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny look ! Bardzo współczuję jeśli chodzi o komputer :( Może ja też zgram gdzieś swoje dokumenty, bo mam tego pełno i również bym się załamała gdyby wszedł mi wirus :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Nice outfit :)

    Sofia
    http://thing-about-fashion.blogspot.fr

    OdpowiedzUsuń
  10. skad ta narzutka ???;))

    OdpowiedzUsuń
  11. suuper stylizacja !
    Pięknie wyglądasz ! :)

    zapraszam do mnnie
    madameanette.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. prześliczna jak zawsze:) a narzutka bardzo fajna :) zwraca uwagę i robi pozytywne wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nawet mi nie mów, ja to przed maturą, całą moją pracę maturalną straciłam , wszystko się usunęło, aż odechciało mi się w jednym momencie żyć :/
    Mimo wszystko ta narzutka bardzo fajnie się prezentuje, te żółte wstawki dodają jej niesamowitego charakteru :)
    Świetnie wyglądasz kochana :)
    pozdrowionka :) Daria

    OdpowiedzUsuń
  14. Trudno się spodziewać, żeby jakikolwiek kardigan robił zimą za kurtkę. Znalazłam coś podobnego na Allegro, ale tam wyraźnie piszą, że to narzutka.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja trzymam większość rzeczy na dysku przenośnym i kopiuje co jakiś czas na komputer.
    Narzutka piękna, super kolory

    OdpowiedzUsuń
  16. piękna stylizacja :)
    Zapraszam do mnie ♥
    fashion-madam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Jestes sliczna i twoj stroj mnie powala :)

    http://natuuuu-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Biała koszulka i byłoby ok.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

On a sunny day walking across the bridge

Dzień dobry, godzina 8.00 a ja już na nogach ,wypoczęta,gotowa do pracy. Wczoraj na swoim ' fanpage ' dodałam zdjęcie... i jak mogliście zauważyć zaszła mała zmiana w moim wyglądzie..Początkowo miały pójść w ruch nożyczki,ale jednak wiem ile musiałam zapuszczać te włosy i z tego zrezygnowałam..z pomocą przyszła mi mama ,która pomogła mi podjąć decyzję i pofarbować włosy.Kolor miał wyjść ciemny,ciepły blond ,a na moich włosach wyszedł..sama nie umiem określić tego koloru,bo w każdym świetne wygląda całkiem inaczej. Zobaczymy jak długo taka pobędę. Przechodząc do stylizacji,to wczoraj postawiłam na dość elegancki zestaw.Klimat zdjęć mogliście już raz zobaczyć na moim blogu,ale tak mi się spodobało,że postanowiłam tam wrócić.Kolorystyka mojego zestawu jest pozostawiona w kolorach tegorocznej jesieni,czyli chodzi mi o kolor beżowy,czarny i bordowy. Czarny gorset ze złotym suwakiem ,bordowa,plisowana spódnica,czarne rajstopy,beżowe botki oraz beżowa kurteczka/kożuszek - bez

pleasing to the eye classic black and white set

W dzisiejszej stylizacji główną rolę odgrywają dwa elementy.Plisowana sukienka oraz marynarka .Kolorystyka zachowana jest w bieli i czerni z dodatkiem złotego łańcucha na szyi .Jeśli chodzi o marynarkę ,to uwielbiam ją za jakość,a sukienkę za nietuzinkowość :) Na taki zestaw mogłam pozwolić sobie w weekend kiedy to było dość ciepło,aby tak móc się fotografować:) Marynarka- CocoModa Sukienka-Allegro Szpilki-Stylissmo

Grungowy look -''Zdejmij ją ze mnie ''

Dzisiaj mam dla Was zestaw rodem z lat 90-tych.Może nie jestem fanką Nirvany,lecz styl ubierania jak najbardziej mi odpowiada.Gruby sweter luźno rzucony na t-shircie z oryginalnym nadrukiem ' Zdejmij ją ze mnie ' na tym czarna,skórzana ramoneska która idealnie komponuje się z mocnymi, skórzanymi botkami .Na biodrach przewiązana jest kraciasta koszula,która nie jest flanelowa jak w latach 90-tych ,lecz teraz materiał nie ma znaczenia.Najlepszym kolorem koszuli w tamtych czasach było połączenie czerwieni i czerni.Jeśli chodzi o moje nakrycie głowy to nie musiałam myśleć długo wiedziałam,że będzie to czapka beanie która jest w modzie od kilku sezonów,zastanawiałam się tylko jaki kolor wybrać-padło oczywiście na nieśmiertelną czerwień.Takie czapki idealnie wpisują się w stylistykę grungową. Na nogi miałam nałożyć moje nowe porwane jeansy,które idealnie by wpasowały się w ten cudowny styl, lecz pokaże Wam je innym razem. LUBICIE TAKI STYL ? Koszu