Piszę do was po bardzo długiej przerwie- przepraszam.Przepraszam, za swoje zachowanie. Lecz życie jest tylko życiem, a ja jestem tylko szarym człowiekiem w tym życiu. Powiem wam,że nie jest mi łatwo. Minął ciężki okres w naszym życiu. Zbieramy się w kupy i nabieramy sił na lepsze jutro. Nie mam czasu dziś narzekać, bo po co. Te miejsce miało być przyjemne i piękne,a nie.. smutne i dołujące. więc.. zaczynamy od nowa . Na nowa stylizację czas start !! Lato to moja ulubiona pora roku- zdecydowanie. Żałuję ,że wiosnę modowo przespałam, a raczej nie otworzyłam się na żadne nowe współprace..ale.. Latem możemy nosić wszystko.. a szczególnie tego sezonu. Ja dziś postawiłam na wiosenne pastele. Puder,mięta,biel i nude. Uważam,że do opalenizny fajnie to wygląda :) Okulary - Centrum Chińskie Bluzka- ZARA Spodenki- ZARA torebka- MONNARI sandałki-butik bransoletka - ROSSMANN
Z racji tego,że moją pociechą jest córka to można być pewnym, że zakupy kostiumu kąpielowego to czysta przyjemność. W dodatku wybór kolorystyczny oczywiście musi paść zawsze na róż. To chyba tak już jest w naszych mózgach zakodowane. Mimo małej sympatii do tego koloru i tak go wybieramy. To tak jak z innymi tematykami. Wracając do samego kostiumu. Jaki wybrać dla 0-12 miesięcznego dziecka? Moja córka ma 11 miesięcy wybierając strój kierowałam się głownie tym by był funkcjonalny . Czyli w szybki i łatwy sposób można było go ściągnąć z ramiączek oraz by był jednoczęściowy. Jakoś nie uważam, że takie raczkujące dzieci, które nie chcą dać sobie już zmienić pampersa byłyby w stanie wysiedzieć w dwuczęściowym . Raczej się nie da. Także jednoczęściowy to podstawa . Żeby nie wiało nudą... no właśnie, zwykły różowy totalna nuda! Różowy, neonowy w groszki z tiulową ala spódniczką- ale czad ! lub różowy w gwiazdki z wycięciem na plecach - wydaje się również słodko nie