Przejdź do głównej zawartości

OLIWKOWY SZAL I SKÓRZANA RAMONESKA W STYLU BIKER

Tegoroczna zima pozwala nam na ubieranie się jak w jesień ! Naprawdę! Gruba ramoneska w stylu biker, spokojnie zastąpiła gruby płaszcz czy parkę. Do tego ciepły szal i można śmiało wyjść na zakupy, czy spotkanie z koleżanką.  Jak patrzę teraz na zdjęcia, to połączenie kolorystyczne, które założyłam z niechęcią ( szal jest w kolorze którego nie znosiłam..)wygląda rewelacyjnie! Chyba będę częściej sięgać po niego. Nie dość, że jest ciepły to i jak fajnie wygląda, zgodzicie się?????


KURTKA- HERE TOREBKA-MOHITO SUKIENKA-ZARA






Komentarze

  1. super wyglądasz, kurtka piękna:)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny zestaw, wyglądasz tu naprawdę baardzo dobrze! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. o kurcze tą samą kurteczkę zamówiłam :D
    wygladasz super :)

    OdpowiedzUsuń
  4. 2 razy kupowałam już takie rajstopy i ani razu dnia nie przeżyły! xD więcej nie kupie :P ale wyglądają świetnie btw. Cały look jest fajny! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. just .. wow! Perfect combo :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialny zestaw! ;)
    Mi jednak chyba byłoby ciut za zimno w takim stroju mimo tej ciepłej zimy- jestem zmarzluchem ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie wyglądasz, ładnie ci w takich włoskach ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. fajna stylówka ! bardzo ładnie CI w tym kolorze włosów :) pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  9. piękny look !

    Obserwuje Twój blog od dawna i byłoby mi miło gdybyś również mnie zaobserwowała ♥
    [ life plan by klaudia ]

    OdpowiedzUsuń
  10. kurtka super, ja niestety taka chorowita ze bym zmarzła:(
    ale look super:3
    wielobarwne.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. ten szal ma cudowny kolor, świetnie wyglądasz <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudne buty! Gdzie kupiłaś?

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam Twoje stylizacje :)
    Zapraszam do siebie
    http://bonnifacy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

On a sunny day walking across the bridge

Dzień dobry, godzina 8.00 a ja już na nogach ,wypoczęta,gotowa do pracy. Wczoraj na swoim ' fanpage ' dodałam zdjęcie... i jak mogliście zauważyć zaszła mała zmiana w moim wyglądzie..Początkowo miały pójść w ruch nożyczki,ale jednak wiem ile musiałam zapuszczać te włosy i z tego zrezygnowałam..z pomocą przyszła mi mama ,która pomogła mi podjąć decyzję i pofarbować włosy.Kolor miał wyjść ciemny,ciepły blond ,a na moich włosach wyszedł..sama nie umiem określić tego koloru,bo w każdym świetne wygląda całkiem inaczej. Zobaczymy jak długo taka pobędę. Przechodząc do stylizacji,to wczoraj postawiłam na dość elegancki zestaw.Klimat zdjęć mogliście już raz zobaczyć na moim blogu,ale tak mi się spodobało,że postanowiłam tam wrócić.Kolorystyka mojego zestawu jest pozostawiona w kolorach tegorocznej jesieni,czyli chodzi mi o kolor beżowy,czarny i bordowy. Czarny gorset ze złotym suwakiem ,bordowa,plisowana spódnica,czarne rajstopy,beżowe botki oraz beżowa kurteczka/kożuszek - bez

pleasing to the eye classic black and white set

W dzisiejszej stylizacji główną rolę odgrywają dwa elementy.Plisowana sukienka oraz marynarka .Kolorystyka zachowana jest w bieli i czerni z dodatkiem złotego łańcucha na szyi .Jeśli chodzi o marynarkę ,to uwielbiam ją za jakość,a sukienkę za nietuzinkowość :) Na taki zestaw mogłam pozwolić sobie w weekend kiedy to było dość ciepło,aby tak móc się fotografować:) Marynarka- CocoModa Sukienka-Allegro Szpilki-Stylissmo

Grungowy look -''Zdejmij ją ze mnie ''

Dzisiaj mam dla Was zestaw rodem z lat 90-tych.Może nie jestem fanką Nirvany,lecz styl ubierania jak najbardziej mi odpowiada.Gruby sweter luźno rzucony na t-shircie z oryginalnym nadrukiem ' Zdejmij ją ze mnie ' na tym czarna,skórzana ramoneska która idealnie komponuje się z mocnymi, skórzanymi botkami .Na biodrach przewiązana jest kraciasta koszula,która nie jest flanelowa jak w latach 90-tych ,lecz teraz materiał nie ma znaczenia.Najlepszym kolorem koszuli w tamtych czasach było połączenie czerwieni i czerni.Jeśli chodzi o moje nakrycie głowy to nie musiałam myśleć długo wiedziałam,że będzie to czapka beanie która jest w modzie od kilku sezonów,zastanawiałam się tylko jaki kolor wybrać-padło oczywiście na nieśmiertelną czerwień.Takie czapki idealnie wpisują się w stylistykę grungową. Na nogi miałam nałożyć moje nowe porwane jeansy,które idealnie by wpasowały się w ten cudowny styl, lecz pokaże Wam je innym razem. LUBICIE TAKI STYL ? Koszu